Dla wielu z nas ten dzień ma szczególne znaczenie – nie tylko religijne, ale także wspomnieniowe. Odpust w Woli Osowińskiej, przypadający co roku 15 sierpnia, niegdyś był wydarzeniem o ogromnej randze. Przyjeżdżano na niego z okolicznych miejscowości – pieszo, rowerami, furmankami… Wozy stały już przy wjeździe do wsi, a cała Wola tętniła życiem. Był jednym z tych dni, na które czekało się cały rok. Kobiety w odświętnych chustach, mężczyźni w najlepszych garniturach — każdy chciał wyglądać godnie w ten szczególny dzień.
Po uroczystej Mszy Świętej rozpoczynało się prawdziwe święto. Wzdłuż drogi ustawione były wozy z owocami, zabawkami czy drobnymi dewocjonaliami, które cieszyły zarówno dzieci jak i dorosłych. Wszyscy zatrzymywali się, by kupić coś dla domu lub drobny upominek dla bliskich.
Odpust był nie tylko wydarzeniem religijnym, ale też społecznym — okazją do spotkań, rozmów i radosnego świętowania.
Jednym z najbardziej wyczekiwanych smaków były niezapomniane lody pani Gozdołkowej z Adamowa – skrobane z bańki, serwowane z uśmiechem. Do dziś wiele osób pamięta ich smak – prosty, a jednocześnie wyjątkowy.
Odpust był też okazją do zrobienia sobie fotografii – w samolocie, pod palmami, czy na tle kwiatowego kilimu. Proste plansze tworzyły tło dla rodzinnych zdjęć, które do dziś są pamiątką dawnych lat. Kilka zachowanych wstawiamy jako załącznik, pochodzą z książki „Tak odmieniona dziś nasza wieś” wydanej przez Towarzystwo Regionalne im. Wacława Tuwalskiego w Woli Osowińskiej.
Choć dziś odpusty nie mają już tej rangi co kiedyś, warto wracać do tych wspomnień. Zachęcamy do obejrzenia archiwalnych fotografii – może odnajdziecie na nich siebie, swoich bliskich albo klimat, który do dziś pozostał w sercach mieszkańców.
W poście znajdziecie również wyjątkowe wspomnienia Aliny Tuwalskiej-Brynczak, która dzieli się obrazami tamtych dni – pełnych zapachów, smaków i kolorów. To osobista opowieść, która przywołuje ducha odpustów z dawnych lat.
📸 Jeśli masz własne zdjęcia lub wspomnienia związane z odpustem w Woli Osowińskiej, to podziel się nimi w komentarzach pod tym postem.
Stwórzmy razem kronikę wspomnień naszych wspólnych historii.









